Generalnie menedżerów możemy podzielić według tego, na jakim szczeblu organizacji pracują. Mimo że dla wielkich organizacji typowe jest zarządzanie wieloszczeblowe, w najbardziej rozpowszechnionym ujęciu wyróżnia się trzy podstawowe szczeble: najwyższy, średni oraz szczebel menedżerów pierwszej linii. Oto one:
Menedżerowie najwyższego szczebla
Są oni stosunkowo niewielką grupą kadry kierowniczej kontrolującej organizację. Używają tytułów: prezesa, wiceprezesa i dyrektora naczelnego. Większość obecnych menedżerów najwyższego szczebla to mężczyźni. Jednak w najbliższej przyszłości kadra wybitnych kobiet-dyrektorów jest gotowa wedrzeć się w najrozmaitszych firmach w szeregi menedżerów najwyższego szczebla.
Menedżerowie ci wytyczają cele organizacji, jej ogólną strategię, a także politykę operacyjną. Reprezentują również oficjalnie organizację w kontaktach zewnętrznych, między innymi z urzędnikami państwowymi czy z dyrektorami innych organizacji. Menedżerem najwyższego szczebla jest na przykład Howard Schultz ze Starbucks, podobnie jak Deidra Wager, pierwszy wiceprezes firmy ds. operacji w obrocie detalicznym. Praca menedżerów najwyższego stopnia na ogół jest złożona i zróżnicowana.
Podejmują oni decyzje dotyczące takich działań, jak zakup innych firm, inwestycje badawczo-rozwojowe, wchodzenie na określone rynki lub wycofywanie się z nich, a także budowa nowych zakładów i budynków biurowych. Nierzadko pracują dłużej niż szeregowi pracownicy i spędzają znaczną część czasu na spotkaniach i rozmowach telefonicznych. W większości przypadków są również bardzo dobrze opłacani. Elita menedżerów najwyższego szczebla bardzo dużych firm niekiedy otrzymuje po kilka milionów dolarów rocznie w postaci gaży i akcji.
Menedżerowie średniego szczebla
Generalnie w większości organizacji kierownictwo średniego szczebla jest najbardziej liczną grupą menedżerów. Powszechnie występujące w tej grupie tytuły służbowe to kierownik zakładu, kierownik eksploatacji (operacji), szef wydziału. Menedżerowie średniego szczebla odpowiadają przede wszystkim za realizację polityki i planów opracowanych na najwyższym szczeblu i za nadzorowanie i koordynowanie działań menedżerów niższego szczebla. Na przykład kierownicy zakładów zajmują się zarządzaniem zapasami, kontrolą jakości, awariami sprzętu i mniejszej wagi problemami ze związkami zawodowymi.
Koordynują także pracę służby dozoru w zakładzie. Menedżerem średniego szczebla jest Jason Hernandez, menedżer regionalny w firmie Starbucks, odpowiedzialny za jej operacje w trzech wschodnich stanach. W ostatniej dekadzie czasu w wielu organizacjach w celu obniżenia kosztów i pozbycia się zbędnej biurokracji ograniczono liczebność menedżerów średniego szczebla, aby obniżyć koszty i wyeliminować nadmierną biurokrację.
Mimo że stanowią oni zaledwie około 5% siły roboczej przeciętnej firmy, to mniej więcej 10 lat temu przypadło na nich około 17% łącznej liczby zwolnień. Jednak pamięta należy, że menedżerowie średniego szczebla są potrzebni po to, aby łączyć wyższe i niższe szczeble organizacji i realizować strategie przygotowane na szczycie. Podczas gdy wiele organizacji uznało, że tak naprawdę mogą sobie poradzić z mniej liczną kadrą menedżerów średniego szczebla, to ci, którzy się ostali, odgrywają być może jeszcze istotniejszą rolę w określaniu przyszłych wyników organizacji.
Menedżerowie pierwszej linii
Menedżerowie pierwszej linii nadzorują i koordynują działania pracowników wykonawczych. Przeważnie są to brygadziści, majstrowie, koordynatorzy lub kierownicy biur. Są to pierwsze stanowiska kierownicze, na które awansuje się pracowników z szeregów personelu wykonawczego. Wayne Maxwell i Jenny Wagner, kierownicy sklepów z kawą Starbucks w Teksasie, są menedżerami pierwszej linii.
Nadzorują codziennie operacje swoich sklepów, zatrudniają pracowników wykonawczych oraz wykonują inne rutynowe obowiązki administracyjne, jakich wymaga od nich przedsiębiorstwo macierzyste. W przeciwieństwie do menedżerów najwyższego i średniego szczebla, menedżerowie pierwszej linii poświęcają większą część swego czasu na nadzorowanie pracy podwładnych.