Inwestowanie na giełdzie może być źródłem zarówno sporych zysków, jak i dotkliwych strat. W skrajnych przypadkach, jeśli inwestor wykazuje się dużą lekkomyślnością, może nawet doprowadzić do utraty całego kapitału. To na szczęście scenariusz niezbyt prawdopodobny, bo zwykle dużo wcześniej orientujemy się, że nasze decyzje są nietrafione.
Większości problemów można jednak stosunkowo łatwo uniknąć. Inwestowanie będzie dużo bezpieczniejsze i, co za tym idzie, przyjemniejsze, jeśli odpowiednio się przygotujecie. Oczywiście stuprocentowo skutecznych sposobów na redukcję ryzyka nie ma, ale stosując się do kilku uniwersalnych zasad, możecie uniknąć wielu zagrożeń. Warto więc je poznać.
Na bieżąco śledź sytuację na rynku
Nie bez powodu mówi się, że najlepszym przyjacielem inwestora jest trend. Dotyczy to zarówno całych branż lub indeksów, jak i pojedynczych spółek. Jeśli dana spółka od dłuższego czasu stale notuje zyski, z dużym prawdopodobieństwem można spodziewać się, że nawet w dalszej perspektywie ceny jej akcji będą rosły. Z drugiej strony trudno oczekiwać, że spółka od dawna przynosząca straty nagle odbije, a ceny jej akcji będą rosły.
Korzystaj ze zleceń stop-loss
Sytuacja na giełdzie może zmieniać się w błyskawicznym tempie. Inwestor nie zawsze ma więc możliwość wystarczająco szybkiej reakcji. Warto więc korzystać ze zleceń typu stop-loss. Umożliwiają one zamknięcie pozycji w momencie, gdy jej wartość przekroczy ustalony poziom i tym samym ochronę kapitału. Stop-loss zazwyczaj są używane w celu ochrony przed spadkiem cen akcji, ale można też ustawić je, by zamknąć pozycję, jeśli cena wzrasta.
Akcje tanieją? Uważaj!
Początkujący inwestorzy często mają tendencję do „chwytania spadających noży”. Tym terminem określa się wykupywanie gwałtownie taniejących akcji. Warto jednak pamiętać, że rynkowa panika jest zjawiskiem, którego przebiegu właściwie nie sposób przewidzieć. Trudno zatem ocenić, kiedy spadki się zatrzymają i czy ich ceny rzeczywiście zaczną odbijać. Kupowanie takich aktywów z nadzieją na ich późniejsze odsprzedanie z zyskiem może więc okazać się bardzo nietrafioną inwestycją.
Dobierz odpowiedni kapitał początkowy
Nie najlepszym pomysłem jest też inwestowanie wszystkich swoich oszczędności. Przed zakupem pierwszej akcji należy ustalić kwotę, której stratę można zaakceptować i która nie zniszczy domowego budżetu. Dobrym rozwiązaniem jest też skorzystanie z rachunku demonstracyjnego, w ramach którego można sprawdzić swoje inwestorskie umiejętności bez wpłacania realnych środków. Rachunki demo udostępnia wielu dobrych brokerów – np. Saxo Bank Polska.
Dywersyfikuj swoje inwestycje
Inwestując w akcje jednej spółki lub spółek z jednego sektora bardziej narażamy się na skutki ewentualnych kryzysów. Dlatego tak ważna jest dywersyfikacja portfela akcji – nawet jeśli nasze prognozy i analizy zazwyczaj okazują się trafne. Dzięki niej spadek wartości pojedynczych akcji w ogólnym ujęciu nie będzie tak dotkliwy, obniżymy też ryzyko utraty całości lub większej części kapitału.
